Pies

13-14lat
 Gwizduś trafił do nas w bardzo ciężkim stanie, mianowicie złamana łapka uszkodzone oczko i kilka innych chorób. Został bardzo dotkliwie pogryziony przez większe psy, mieszkał na ,,melinie pijackiej" przez bardzo długi okres swojegho życia. Teraz ma się juz o wiele lepiej jest po kastracji niestety nie widzi za dobrze, ale za to słuch ma doskonały. Wymaga stałej opieki i czułości, nie potrzebne mu sa długie wyczerpujące spacery lecz wygodne posłanie, ręka człowieka do głaskania i pełna miska.